Walnąłbyś tam coś z… fizyki na przykład.
Albo chociażby z matematyki – ale takie twardej, elementarnej,
znacz nierozjebywalnej interpretacyjnie, przez pajaców
od pseudometamatematyki transcendentnej zwłaszcza:
www.staff.amu.edu.pl/~zbigonys/matematyka.htm
Ja to śmiesznie wygląda, gdy kompletny ignorant mistrza odpierdziela… błehehe!