Miałem kolegę przestał palić żona dalej paliła, przybrał na wadze nie możliwie,
nic mu nie pasowało, zaczął znów palić.
Bo dym to i zdrowie,
zgoda w domu, i ochrona przed jedną chorobą
która palacza chroni.
Rak płuc to nie jest, z sercem też nie,
co to było mi wyszło.
—
Warnig! Kiedy milosc zmienia się w nienawiść?. Rozwód?, ok. Alimenty?, to bylo wczoraj. Potrzebna specjalna kasa rentowa, zwana Alimenty, w która wplacaja: Kawalerzy czy panny,rozwodnicy, i bezdzietni. Żadna matka z dzieckiem w przyszłość bez zasiłku.